Obrazek powyżej pokazuje różnicę w pikselowej wielkości ekranów - typowego monitora LCD i minimalnej wielkości ekranu smartfona. Z jednej strony ekran o wielkości 1440x900px, z drugiej - ekranik 320x480px (średnio). Pomiędzy nimi są wszelkie ekrany tabletów i notebooków.
Ale to nie koniec - zdecydowanie bardziej dramatycznie wygląda porównanie fizycznych wymiarów ekranów:
Dopiero ta właśnie różnica obrazuje wymownie skalę wyzwania z którym trzeba się zmierzyć przy projektowaniu strony "uniwersalnej" - tzn. takiej z której można efektywnie korzystać w obydwu powyżej pokazanych, skrajnych przypadkach.
Dodatkowo, na małym ekraniku obiekty "klikalne" powinny być odpowiednio duże ponieważ tutaj do nawigacji używamy palców. Jednak te same obiekty oglądane na dużym ekranie wyglądają zdecydowanie przesadnie, wręcz nieakceptowalnie.
Oppps - więc mamy sprzeczność? Zadanie niewykonalne?
Oczywiście jest to wykonalne, ale wymaga od projektanta zupełnie innego podejścia do projektu takiej witryny niż miało to miejsce dotychczas. Teraz ten minimalnej wielkości ekran staje się punktem odniesienia ale też i wyzwaniem.
Pojawiają się więc wciąż nowe pomysły interfejsów użytkownika, niektóre znakomite i szybko akceptowane, inne kontrowersyjne lub wręcz nietrafione.
Jednak nie wszystko co dobrze wygląda na smartfonie wygląda równie dobrze na dużym ekranie i vice versa...
Jednocześnie ewoluują standardy kodowania i wciąż pojawiają się coraz doskonalsze narzędzia. Jedyny mankament tej sytuacji to konieczność nieustannego śledzenia nowości - trzeba poświęcać na to coraz więcej czasu.